Poproszona o zwężenie dwustronnej, zielono-niebieskiej pościeli dla zaprzyjaźnionego przedszkolaka (na leżakowanie w przedszkolu), po przeszyciu stwierdziłam, że trzeba by jakiś znak autorski zostawić... i dokonałam tzw. samowolki szyciowej, z użyciem odkrojonego materiału i już wcześniej wykorzystanego na poduszce motywu:
piątek, 30 sierpnia 2013
Nowe poduszki i podpis na pościeli
Kolejne poduszki, w stylu oczywiście przepikowane wzorki dookoła, co daje kupę dodatkowej roboty, ale też - super efekt 3D:
Poproszona o zwężenie dwustronnej, zielono-niebieskiej pościeli dla zaprzyjaźnionego przedszkolaka (na leżakowanie w przedszkolu), po przeszyciu stwierdziłam, że trzeba by jakiś znak autorski zostawić... i dokonałam tzw. samowolki szyciowej, z użyciem odkrojonego materiału i już wcześniej wykorzystanego na poduszce motywu:
Poproszona o zwężenie dwustronnej, zielono-niebieskiej pościeli dla zaprzyjaźnionego przedszkolaka (na leżakowanie w przedszkolu), po przeszyciu stwierdziłam, że trzeba by jakiś znak autorski zostawić... i dokonałam tzw. samowolki szyciowej, z użyciem odkrojonego materiału i już wcześniej wykorzystanego na poduszce motywu:
środa, 28 sierpnia 2013
Całoroczne kurczaki i ustawa śmieciowa
Na początek, z cyklu - języki bywają śmieszne , oto silikonowa foremka do jajek sadzonych , i jej przeurocza nazwa, w języku obcym:
W międzyczasie powstają kurczaki, które nazwałam całorocznymi, bo przydają się jako upominki lub maskotki dla dzieci.
Już mam oko nastawione na wyszukiwanie materiałów na kurczaki; bezcenna była mina pewnej pani, kiedy oglądając z kumpelą materiały wykrzyknęłam : "Ten będzie super na kurczaki!"
No cóż... może opiekam kurczaka w ... materiałach.....
Brr, ....
Ps. nie jem mięsa, i jedyny przepis na kurczaka , który mnie interesuje, to taki, z którego wychodzi:
W międzyczasie powstają kurczaki, które nazwałam całorocznymi, bo przydają się jako upominki lub maskotki dla dzieci.
Już mam oko nastawione na wyszukiwanie materiałów na kurczaki; bezcenna była mina pewnej pani, kiedy oglądając z kumpelą materiały wykrzyknęłam : "Ten będzie super na kurczaki!"
No cóż... może opiekam kurczaka w ... materiałach.....
Brr, ....
Ps. nie jem mięsa, i jedyny przepis na kurczaka , który mnie interesuje, to taki, z którego wychodzi:
A teraz o śmieciach:
Mam szafkę pod zlew 60 cm, i dłuuuugo kombinowałam, jakby tu sie zainstalować kubłowo, a teraz jeszcze, segregacyjnie....
Z gotowych koszy segregujących,
nic nie pasowało , bo miejsca za mało,
i rurki pod zlewem, co zrobić - ja nie wiem...
Będąc fanką koszy cargo, kupiłam kosz 30 cm, przedzieliłam miejsce w szafce na pół, dopasowałam do układu rurek tą przegródkę i - teraz się zaczyna:
Kosz cargo został przycięty - cała górna półka odpiłowana , zostawiłam tylko krótkie, z 5 cm "kikutki" przy drzwiczkach. Dzięki temu wjeżdża sobie grzecznie pod zlew. Odkręciłam zawiasy w drzwiczkach i uchwyt, otwory po uchwycie zamaskowałam okleiną, zainstalowałam kosz w szafce i na drzwiczkach i zamocowałam uchwyt w nowym miejscu.
Pasuje mi do kosza kubeł 30 na 23cm o wysokości 39 cm
Hmm, ale jeszcze trzeba segregować... , do drzwiczek prawej części szafki, przykręciłam mały, chyba 10 litrowy pojemnik, akurat wszedł, jest na papier, a duży, wspomniany kubeł, w przypływie weny ( czyt. szaleństwa;) ... PRZEPIŁOWAŁAM w proporcjach 20 cm , 10 cm ! Po co? Dobre pytanie :)))
Otrzymałam DWA kosze, co prawda bez jednej ścianki, ale - ten 20 cm wpasował się przy drzwiczkach (jako bonus , okazało się, ze wywinięta, górna część kosza, pasuje na wcisk na kikutki po górnej półce, co mi ładnie usztywniło kosz) , do niego worek , który zaczepiam o kikutki i już mamy kosz na śmieci ogólne, za nim stoi 10 cm kosza (jeszcze myślę, jak go wzmocnić) z workiem, na plastiki i tworzywa.
A oto zdjęcia poglądowe:
Subskrybuj:
Posty (Atom)