niedziela, 2 czerwca 2013

Mania przerabiania wiosną

Tak..., niektórzy twierdzą, że specjalnie kupuję ciuchy nie takie, za duże etc, żeby je potem poprzerabiać na inne. Coś w tym jest, ta ekscytacja, co wyjdzie (czy wyjdzie;) , no ale nie tylko ja kombinuję, nawet niektóre budynki próbują - w czapce-kopułce lepiej, czy bez?




A dookoła pięknie :








I na balkonie też już rośnie i kwitnie:


..  napotkane zwierzaki:




A mania przerabiania?

Z zakupionej bluzki, co niezbyt leżała ( to marszczenie robiło większy brzuch!)  i spódnicy, do której za bardzo w szafie bluzki nie było , (ech, to kupowanie po babskiemu, pod wpływem... emocji;)
 powstała sukienka letnia: